Jedzący kartofle, 1885, Vincent van Gogh [OPIS OBRAZU]
Vincent van Gogh namalował ten obraz, będąc głęboko poruszony warunkami życia wiejskiej biedoty. Chciał ukazać prawdziwą, nieupiększoną rzeczywistość życia chłopów, co było odzwierciedleniem jego własnych przemyśleń na temat ubóstwa i ludzkiej kondycji. Van Gogh w tym okresie eksperymentował z technikami i stylem, co jest widoczne w nietypowym użyciu koloru i światła. Obraz był również częścią jego dążenia do stworzenia bardziej emocjonalnego i ekspresyjnego malarstwa, co później stało się charakterystyczną cechą jego późniejszych dzieł.
Na obrazie „Jedzący kartofle” II Vincenta van Gogha nie uświadczymy sielskiej, anielskiej apoteozy życia chłopskiego – zdrowego, niespiesznego, wśród ozdrowieńczej przyrody. Rzeczywistość wiejskiego życia wydaje się dużo bardziej bolesna niż powszechne wyobrażenia.
Chłopska rodzina siedzi dookoła stołu. Twarze mają smutne, zmęczone, pozbawione nadziei. Nie wyrażają nic poza apatią, a ich rysy wahają się między głodem a wycieńczeniem; ręce wykręcone od reumatyzmu mokrych izb. Niektórzy uważają, że za rysem owych twarzy nie stał celowy zabieg, ale niedoskonałości warsztatu:
portrety van Gogha w dalszym ciągu przypominały karykatury. Malarz nie potrafił poradzić sobie z prawidłowym rozmieszczeniem światłocienia i z kiepskim rezultatem stosował skróty perspektywiczne [1]
Nawet zwieszona u środku sufitu lampa nie daje nadziei, jakby miała zaraz zgasnąć. Ściany ni to brudne, ni to odrapane nie widziały remontu pewnie od początku budowy. Paleta barw bazująca na bistrach j i brązach zdaje się mówić, że chłopi są częścią ziemi, którą uprawiają i w niej pewnie szybciej niż bogatsi zakończą swój biedny los.
Brat artysty Theo zamierzał obraz brata wystawić na dorocznej paryskiej wystawie o nazwie Sal,on, ale dzieło nie znalazło jego uznania. W impresjonistycznym Paryżu nie było miejsca na mroczne, naturalistyczne wizje.
Rijksmuseum, Amsterdam
[1] Vincent van Gogh Człowiek i artysta, Agnieszka Kijas, Wydawnictwo SBM, Warszawa 2018